ZIELONO MI ...
Zaczyna się jak tekst znanego utworu napisanego przez Agnieszkę Osiecką - ale niestety nie o tym zamierzam dzisiaj pisać .
Kolega Wojciech, znany już nam np z posta - WIOSNA NAD NYSĄ KŁODZKĄ - opowiedział ostatnio o ciekawej roślinie występującej rzadko w stanie dzikim, w Polsce - Ciemierniku zielonym (Helleborus viridis ).
![]() |
Ciemiernik zielony |
Mamy to szczęście, że największe ilości występują w Górach Kaczawskich w dolinie potoku Ochotnicy. Jako, że to stosunkowo niedaleko postanowiliśmy z Asią i Profesorami - Gosia i Andrzej - pojechać we wskazane miejsce .
Przyjechaliśmy. Parkingu specjalnego nie ma ale nie ma też problemu z parkowaniem.
Na początek uwagę naszą zwrócił krzyż pokutny stojący przy rowie .
Nie w temacie ale fakt wart odnotowania.
Po przejściu ok 100 m wchodzimy w las.
Dosyć szybko nad meandrującym potokiem natrafiamy na łany śnieżycy wiosennej
oraz szukanego przez nas ciemiernika, a wszystko to otulone unoszącym się w powietrzu zapachem …… czosnku ??!
Tak, tak - czosnku . Sprawcą jest nie kto inny jak czosnek niedźwiedzi którego liście (jeszcze małe co prawda) pokrywają cały teren. Jak zacznie kwitnąć to dopiero będzie się działo….
![]() |
Śnieżyca i ciemiernik |
Po znalezieniu pierwszego ciemiernika z każdym krokiem zauważaliśmy ich coraz więcej.
Okazało się, że w tej lokalizacji króluje ciemiernik ze śnieżycą - czosnek niedźwiedzi będzie miał swoje”pięć minut” dopiero za jakiś czas.
Rozeszliśmy się więc w poszukiwaniu kadrów.
![]() |
Od lewej: Asia i Gosia |
![]() |
Andrzej |
![]() |
Asia stawiająca pierwsze kroki w fotografii |
![]() |
Gosia |
Zresztą popatrzcie sami.
![]() |
Ciemiernik i śnieżyca w towarzystwie czarującej biedronki |
Na koniec siedząc w tej zieleni wyobraziłem sobie Shreka ( prawdę mówiąc sam wyglądam trochę jak Shrek) w scenie: - zielony Shrek, wręcza zielone kwiaty swojej ukochanej zielonej Fionie …
Rany! Skąd mi się to bierze !????? 😳😱
Jak zwykle super 🙂 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarku, niesamowite zdjęcia - jak zawsze, interesujący komentarz. Czekam z niecierpliwością na kolejne udokumentowane fotograficznie wycieczki. Pozdrawiam Sławek P. (mąż Dorotki P.)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,widać ze wiosna już zagosciła w waszych serduchach. Można oglądac i oglądać wiele razy,a tekst o Shreku -bomba😂😂
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa wyprawa, tym razem w poszukiwaniu wiosny. Efekty nadzwyczaj udane. Wiosna w różnych kształtach i barwach prezentuje się na ślicznych fotografiach. A do tego przednie poczucie humoru i dowcip Autora. Super :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla Asi !! super że się z Wami wybrała ja też to kiedyś zrobię!!( wiem wiem na razie tylko strasze ;-)) trzymajcie się ciepło ; tekst świetny Marku , zdjęcia rewelacja jak to zawsze u Was 😊🤗
OdpowiedzUsuń